czwartek, 15 maja 2014

Ci, co przeżyli...


Jedno z wielu spotkań na Monte Cassino


Nasi Wspaniali...

Wojna - odległe dla nas słowo. Nie poczuliśmy na własnej skórze, jak okropne następstwa niesie ze sobą. Zdajemy sobie sprawę, że gdzieś tam, w odległych krajach, ludzie toczą bitwy mniej lub bardziej okrutne. Są to jednak tylko suche informacje oparte na nagraniach, opisach uczestników, raportach. Wojna jest skutkiem złej polityki, kiedy to cierpią ludzie niewinni, cywile. Po II wojnie światowej wielu ludzi nie potrafiło odnaleźć się w nowym świecie. Codziennie prześladowały ich głosy wybuchów, karabinów, krzyki, widok martwych przyjaciół i nieznajomych. Nie da się od tego uciec, nie każdy potrafi zapomnieć. Czy matka może zapomnieć o swoim synu? Czy żona może pogodzić się ze stratą męża? Jest jednak druga strona medalu. Sukces, zwycięstwo, udowodnienie innym, że mimo wszystko potrafimy, sprawia, iż żyjemy z poczuciem spełnienia. Wzbudzamy respekt, mamy świadomość, że nasze życie dokądś zaprowadziło. Przysłużnie się ojczyźnie sprawia, że żyje nam się łatwiej. Tak zapewne czują się kombatanci bitwy o Monte Cassino. Udowodnili całemu światu, że Polska, mimo klęski Kampanii wrześniowej, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Dzisiaj my, ludzie młodzi, powinniśmy podziękować i starać się nie zmarnować poświęcenia polskich żołnierzy.

Większość z nich urodziła się około 1920 roku. Byli to ludzie młodzi, którzy zbyt szybko poznali okrucieństwo świata. Fakt i powszechny obraz śmierci , informacje o klęskach, cierpieniach, brak pewności, czy dożyje się jutra, wszystko to sprawiło, że niejednokrotnie czuli się po wojnie o wiele starsi, przygnębieni, pozbawieni radości życia, wpędzeni w najpoważniejsze dylematy natury moralnej. Zdołali to wszystko udźwignąć, odbudować świat, ocalić swoje człowieczeństwo. Część kombatantów nadal żyje, bierze udział w spotkaniach, uroczystościach. Opowiadają, udzielają odpowiedzi, dają świadectwo, jak nie tracić nadziei, walczyć o to, co się kocha. Już wtedy każdy z nich zdawał sobie sprawę, iż zdobycie Monte Cassino ma nie tylko znaczenie strategiczne czy polityczne. Tak wielki sukces żołnierzy 2. Polskiego Korpusu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie dotarł do Polski i podniósł na duchu walczące podziemie. Bohaterstwo, odwaga, braterstwo, wiara, ojczyzna –  to wartości, dla których każdy Polak w tamtym okresie gotów był zginąć. Sprawiają, że człowiek nie boi się śmierci, nie wie, co to strach, jedynym celem jest wygrać. Albo zginąć. Polacy nigdy nie potrafili pogodzić się z utratą wolności, dlatego tak wiele w naszej historii opisów bohaterskich czynów, zwycięstw, poświęceń.

Bitwa o Monte Cassino była dowodem poświęcenia, bohaterstwa i odwagi Polaków. Miała swe znaczenie dla przebiegu II wojny światowej, ale także sprawiła, że żołnierze Armii Krajowej w Polsce z większą wiarą podejmowali coraz to nowe działania, nie utracili ducha. Spójrzmy dzisiaj na naszych weteranów jak na bohaterów, którzy dokonali niezwykłych czynów, przeżyli wojnę i są gotowi dalej działać dla Ojczyzny.


Marta Mostowska
Uroczystość rocznicowa na Monte Cassino

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz