Patrycja: Mam przyjemność porozmawiać z Panią Profesor Katarzyną Kumoch,
nauczycielką matematyki od 28 lat. Niestety, borykamy się od kilku tygodni z bardzo
trudną sytuacją wywołaną przez koronawirusa. Jak Pani Profesor radzi sobie w
ostatnim czasie?
nauczycielką matematyki od 28 lat. Niestety, borykamy się od kilku tygodni z bardzo
trudną sytuacją wywołaną przez koronawirusa. Jak Pani Profesor radzi sobie w
ostatnim czasie?
Pani Profesor: Tak jak wszystkim, jest mi bardzo ciężko. Wszyscy, którzy pracują
w formie home office, myślę, że kształt dnia mają zbliżony. Rano praca, później
obowiązki domowe i znowu praca, bo trzeba się przygotować do kolejnego dnia.
Dla mnie osobiście najgorszą rzeczą jest brak aktywności fizycznej, ponieważ
jestem osobą bardzo energiczną i w wielu takich aktywnościach sportowych w
normalnym czasie brałam udział. Jednak konieczność pozostania w domu i
w najbliższym jego otoczeniu jest rzeczą bardzo dla mnie trudną.
w formie home office, myślę, że kształt dnia mają zbliżony. Rano praca, później
obowiązki domowe i znowu praca, bo trzeba się przygotować do kolejnego dnia.
Dla mnie osobiście najgorszą rzeczą jest brak aktywności fizycznej, ponieważ
jestem osobą bardzo energiczną i w wielu takich aktywnościach sportowych w
normalnym czasie brałam udział. Jednak konieczność pozostania w domu i
w najbliższym jego otoczeniu jest rzeczą bardzo dla mnie trudną.
Patrycja: Jakie Pani Profesor uprawia sporty?
Pani Profesor: Gram w siatkówkę, chodzę na basen i zajęcia fitness.
Patrycja: Jak teraz wygląda Pani Profesor aktywność fizyczna?
Pani Profesor: Bardzo ciężko jest mi się zdyscyplinować i narzucić sobie rygor
taki, w którym umawiam się sama ze sobą o 19:00, jestem ponownie z laptopem
face to face i korzystając z pomocy różnych filmików, zajmuję się ćwiczeniami.
Niestety, z tą samodyscypliną w domu jest ciężko. Jak człowiek ma w normalnym
czasie rozplanowany tydzień, wszystkie godziny odnotowane, karnety
powykupowane, jest znacznie łatwiej się zmobilizować.
taki, w którym umawiam się sama ze sobą o 19:00, jestem ponownie z laptopem
face to face i korzystając z pomocy różnych filmików, zajmuję się ćwiczeniami.
Niestety, z tą samodyscypliną w domu jest ciężko. Jak człowiek ma w normalnym
czasie rozplanowany tydzień, wszystkie godziny odnotowane, karnety
powykupowane, jest znacznie łatwiej się zmobilizować.
Patrycja: Jakie Pani Profesor dałaby rady czy wskazówki swoim uczniom
w czasie kwarantanny?
w czasie kwarantanny?
Pani Profesor: Samodyscyplina, której powinniście podlegać w godzinach
przedpołudniowych. W tej chwili bycie w pracy uczniów i nauczycieli to
spotkanie przed komputerem. Na pewno gorzej się pracuje ze względu na
brak interakcji. Myślę, że ten okres warto wykorzystać na nauczenie się,
jak samemu należy się uczyć.
przedpołudniowych. W tej chwili bycie w pracy uczniów i nauczycieli to
spotkanie przed komputerem. Na pewno gorzej się pracuje ze względu na
brak interakcji. Myślę, że ten okres warto wykorzystać na nauczenie się,
jak samemu należy się uczyć.
Patrycja: Jak wygląda taka nauka online od strony nauczyciela?
Pani Profesor: Wiadomo, rano prowadzimy lekcje video. Mam wyłączoną
kamerkę, ponieważ jej włączenie osłabia jakość przekazu. Bazujemy na tym,
że słyszycie mój głos i widzicie to, co dzieje się na tablicy. Oczywiście, z
większymi czy mniejszymi przerwami, ponieważ mamy pewne ograniczenia
sprzętowe. Poza tym nie jesteśmy przygotowani do pracy online na taką skalę.
W tej chwili ja razem z wami uczę się takiej pracy. Dlatego zdecydowanie więcej
czasu muszę poświęcić na przygotowanie się do zajęć niż w czasach standardowych.
Na pewno bardzo mi brakuje manualnego sprawdzania waszej pracy. Kartkówki,
oczywiście, piszemy, ale są pisane w wersji elektronicznej.
kamerkę, ponieważ jej włączenie osłabia jakość przekazu. Bazujemy na tym,
że słyszycie mój głos i widzicie to, co dzieje się na tablicy. Oczywiście, z
większymi czy mniejszymi przerwami, ponieważ mamy pewne ograniczenia
sprzętowe. Poza tym nie jesteśmy przygotowani do pracy online na taką skalę.
W tej chwili ja razem z wami uczę się takiej pracy. Dlatego zdecydowanie więcej
czasu muszę poświęcić na przygotowanie się do zajęć niż w czasach standardowych.
Na pewno bardzo mi brakuje manualnego sprawdzania waszej pracy. Kartkówki,
oczywiście, piszemy, ale są pisane w wersji elektronicznej.
Patrycja: Czy widzi Pani Profesor jednak jakieś zalety zaistniałej sytuacji?
Pani Profesor: W każdej sytuacji musimy dopatrywać się zalet. W moim odczuciu - i
myślę, że nie tylko w moim - świat zwolnił. Zobaczymy, jakie będą tego skutki.
Zdecydowanie jest więcej czasu na rozmowy z rodziną, pobycie ze sobą i na
zastanowienie się, co w życiu jest naprawdę istotne. Czyli rozmowy i wolniejsze t
empo można uznać za zalety tej sytuacji.
myślę, że nie tylko w moim - świat zwolnił. Zobaczymy, jakie będą tego skutki.
Zdecydowanie jest więcej czasu na rozmowy z rodziną, pobycie ze sobą i na
zastanowienie się, co w życiu jest naprawdę istotne. Czyli rozmowy i wolniejsze t
empo można uznać za zalety tej sytuacji.
Patrycja: Czego się Pani Profesor najbardziej obawia w trudnym czasie pandemii?
Pani Profesor: Na pewno boję się o zdrowie własne i swoich najbliższych.
Możliwość bycia ze swoimi najbliższymi w tym czasie jest wartością dodaną.
Możemy spokojnie obserwować, jakie jest ich samopoczucie. Myślę, że gdy tych
najbliższych mamy w pewnym oddaleniu i nie możemy się z nimi fizycznie
kontaktować, wtedy sytuacja jest bardzo stresująca.
Patrycja: Dziękuję za wyczerpującą rozmowę i poświęcony czas.Możliwość bycia ze swoimi najbliższymi w tym czasie jest wartością dodaną.
Możemy spokojnie obserwować, jakie jest ich samopoczucie. Myślę, że gdy tych
najbliższych mamy w pewnym oddaleniu i nie możemy się z nimi fizycznie
kontaktować, wtedy sytuacja jest bardzo stresująca.
Rozmowę poprowadziła Patrycja Nowakowska 1pc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz