czwartek, 11 grudnia 2014

Zapomniałam, że pamiętam



Dagmara Rutkowska (3C)





W codziennym życiu i jego szybkim biegu nikt z nas nie zdaje sobie sprawy, jak wieloma abstrakcyjnymi pojęciami posługuje się w praktyce na co dzień. Mimo, że są tak trudne do zdefiniowania, to zostały skategoryzowane jako podświadome i podstawowe, takie, które nie wymagają większego zastanowienia. Człowiek, oczywiście, zdaje sobie sprawę z ich wykonywania, lecz czy można je kontrolować? Zatrzymajmy się na chwilę przy pamięci, jednej z najbardziej rozbudowanych, niezbędnej i jakże często pomijanej umiejętności.         
      
Teoretycznie wszystko, czym jesteśmy w danej, chwili opiera się na właśnie na niej. Do tej pory, aby przeczytać tych parę zdań użyłeś co najmniej trzech kategorii zapamiętywania.
Ciekawym faktem jednak jest to, że mimo pozornej świadomości i kontroli nad tym, co chcemy zapamiętać, a co należy odrzucić, posiadamy bardzo ograniczony dostęp do procesu segregacji wspomnień. Umysł sam decyduje, które z umiejętności, impulsów wizji lub fonii potrzebne będą do dalszego funkcjonowania. O niezbędności bezsprzecznie decyduje powtarzalność. Doskonałym przykładem jest umiejętność czytania i pisania u znacznej części populacji, a przecież nie musimy codziennie powtarzać alfabetu, czy kreślić znaków. W tym bowiem przypadku pracuje pamięć długotrwała, tak długotrwała, że często jej zawartość przechodzi do zakresu działań i reakcji automatycznych. Ponadto posiadamy również pamięć: ultrakrótką, krótką, roboczą, uczuciową, sensoryczną i wiele, wiele innych.
      
Ważną częścią procesu zapamiętywania i wyciągania wniosków są wspomnienia. Najczęściej objawiają się w postaci mglistych wizji mentalnych z wyszczególnionym zapachem, smakiem lub kolorem w zależności, co pobudziło je do przywołania. Jednak treść usłyszanych wiadomości czy wzory matematyczne nie muszą ukazywać się w formie wyobrażenia, lecz tylko danej informacji. Często nie są one nawet umiejscowione w czasie, gdyż nie istnieje potrzeba odniesienia się do nich w aspekcie porównania do rzeczywistości. Będzie to więc tylko przypomnienie. Do uświadomienia sobie minionych zdarzeń i obrazów z
przeszłości niezbędna jest wyobraźnia. Mózg musi odtworzyć moment uzmysłowienia swojego bytu w danym momencie w przeszłości. Jak więc odróżniamy wspomnienia od wyobrażeń wykreowanych, skoro do obu używana jest ta sama umiejętność? W tym wypadku często zachodzą nieścisłości. Zdarza się, że jesteśmy w stanie wytworzyć fałszywe wspomnienia, które "zakryją" nieprzyjemne dla nas zdarzenia. Jednak w takiej sytuacji podstawowa funkcja poznawcza mózgu zostaje zaburzona. Mieszając wspomnienia fałszywie wykreowane z tymi realnymi, nie będziemy w stanie zapobiegać krzywdom w przyszłości. Z drugiej strony jednak, na podstawie usłyszanych informacji, jesteśmy w stanie dokonać fabrykacji i utworzyć wspomnienie, które nigdy nie miało miejsca, w celu ochrony.
Gdy znajomy opowiada, że gdy podczas spaceru po znanym nam terenie natrafił na dół i złamał nogę, zapisujemy informację w formie przypomnienia. Lecz, gdy pojawi się propozycja odwiedzenia danego terenu, nietrudno jest nam wyobrazić sobie siebie samych wpadających w dół i łamiących nogę. W tym momencie przypomnienie przeistacza się w wyobrażenie i zapada w pamięć jako wspomnienie.
        
Pamięć działa także jako nasz osobisty trener personalny. Nie przywiązuje większej wagi do porażek w ciągu danego działania, gdy zakończone ono zostaje sukcesem.
Niepowodzenia zostają jednak zapisane w pamięci krótkotrwałej, jako wersja, do której będziemy się odnosić, próbując od nowa. Wszystkie te aspekty - jakże niezwykłej umiejętności - dotyczą mózgu prawidłowo rozwiniętego. Istnieje jednak wiele chorób i przypadłości, które sprawiają, że pamięć nie działa tak, jak powinna, nie działa zupełnie lub działa w całkiem inny sposób. Najbardziej znaną i rozpoznawalną chorobą dotykającą sferę kumulacji i wykorzystania informacji w naszym mózgu jest oczywiście choroba Alzheimera. To pewien rodzaj otępienia prowadzący w skutkach do śmierci chorego. Spowodowana
jest często stresem lub wiekiem, objawia się zanikiem kory mózgowej. U każdego występują inne symptomy, lecz prawie wszystkie wiążą się z trudnością z zapamiętywaniem podstawowych informacji lub całkowitą ich utratą. Po przeżyciu drastycznych zdarzeń lub wypadku może wystąpić amnezja, czyli niepamięć. Zostaje wtedy "wykasowany" pewien
zakres informacji. Najbardziej drastyczną formą choroby jest amnezja całkowita - obejmuje całą posiadaną dotąd wiedzę, doświadczenia i wspomnienia. Jest to spowodowane zmianami w układzie nerwowym. Czasami istnieje możliwość częściowego odwrócenia tego procesu poprzez terapię powodującą odzyskanie niektórych informacji lub zdolności. Innymi przykładami amnezji są np. paramnezja, gdy chory myli fakty, daty, miesza wydarzenia rzeczywiste z wyobrażonymi. Najczęściej spowodowana jest ona przemęczeniem. Następnie amnezja życzeniowa, spowodowana histerią, gdy chory sam wybiera niewygodne fakty, które czasem podświadomie zapomina. W padaczce skroniowej i schizofrenii występują często zafałszowania pamięci nazywane déjà vu: pacjent jest przekonany, że już kiedyś widział, słyszał, przeżywał to, czego doświadcza po raz pierwszy. Czasem takie doznania mają ludzie zdrowi, w stanach silnego zmęczenia. (Wielokrotnie opisywali je mistycy i poeci, jako stany "podwyższonej świadomości").
           
Istnieją także  pozytywne skutki dla pamięci w przypadku pewnych chorób. Takie zjawisko często obserwuje się u osób cierpiących na autyzm. Niektóre z nich posiadają zdolności językowe – potrafią w krótkim czasie opanować ogromną ilość słów i zagadnień gramatycznych z obcego języka, zwykle bez zrozumienia. Częściej wykazują zdolności muzyczne (najczęściej używanym  instrumentem jest fortepian) i rachunkowe (chory jest w stanie podać w ciągu kilku sekund dzień tygodnia sprzed 4000 lat lub odtworzyć bardzo długi ciąg cyfr). U niektórych pojawia się zdolność precyzyjnego odmierzania czasu z dokładnością porównywalną do zwykłych zegarów. Hipotezy dotyczące autyzmu formułowane przez naukowców sugerują, że przyczyną upośledzenia jest uszkodzenie lewej półkuli mózgu i dominujących w niej procesów, które pobudzają  prawą półkulę do zwiększenia aktywności w celu kompensacji utraconych funkcji. Potwierdziły to badania  mózgu z 1975 roku.
            
Czy zatem wszyscy jesteśmy narażeni na utratę pamięci w tak łatwy sposób? Nie należy oczywiście panikować, każdy z nas posiada problemy z pamięcią w większym
lub mniejszym stopniu. Oczywiście, warto o nią dbać. Ważna jest wtedy dieta bogata w witaminę C, karoten, zbawienna będzie także obecność roślin strączkowych i ograniczenie tłustych posiłków. Warto ograniczyć lub wykluczyć spożywanie alkoholu. Skutecznie niszczy on bowiem pamięć krótkotrwałą i jej współpracę w przesyłaniu informacji do pamięci długotrwałej. Dlatego też po spożyciu dużej jego ilości nie pamięta się wydarzeń z poprzedniego dnia. Pamięć należy także ćwiczyć, robimy to codziennie, czytając, przypominając sobie drogę do domu, czy nazwę ulicy, na której byliśmy poprzedniego dnia.
Na czynniki genetyczne czy losowe nie mamy jednak wpływu. Więc najlepsze, czego możemy sobie życzyć każdego dnia, to – pamiętajmy!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz